Takimi pysznościami uraczyła mnie Domi, kilka tygodni temu, gdy u niej nocowałam. Od tamtego momentu Bernard już mnie ,,zmobilizował" do zrobienia tego dania 3 razy :) Kiedy ja na prawdę rzadko powtarzam się w gotowaniu, a tym bardziej w tak krótkim okresie czasu. To może znaczyć tylko jedno! tyryryryry ...Pychotkę!!!
Składniki mięsko:
500g mięsa mielonego wieprzowego
garść pestek słonecznika
1 czerstwa bułka
1 jajko
trochę mleka
1 cebula
sól, pieprz, cynamon,
natka pietruszki
Składniki sos:
przecier pomidorowy
1 marchewka
2 łodygi selera naciowego
1 cebula
natka pietruszki
pieprz, sól
Przepis:
Zacznijmy od sosu... Marchewkę kroimy w plasterki, łodygi selera też kroimy w większą kostkę. Gotujemy 15 min marchew, 5 min seler, odcedzamy wodę i dolewamy do rondelka przecier, przyprawiamy sos i dodajemy cebulkę i pietruchę. Gotujemy całość kilka min.
Następnie przechodzimy do mięska. Do mięska dodajemy podsmażoną cebulkę, pietruchę, jajko, przyprawy, rozmoczona w ciepłym mleku suchą bułkę, garść pestek i z naszej kleistej masy (jeśli jest zbyt rozwalająca się można dodać trochę bułki tartej aby konsystencja była bardziej zwarta) formułujemy kulki mięsne, które obtaczamy w mące. Kulki podsmażamy na patelni z każdej strony, a następnie wkładamy do naczynia żaroodpornego, gdzie polewamy je sosem pomidorowym. Danie wkładamy do piekarnika na 200 C na 15 min.
Kulki podajemy z puree ziemniaczanym i sałatka wg. uznania. Domi zrobiła pyszą sałatę z sosem z octu balsamicznego i malin. Niam niam!!!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz